Arek Kowalczyk
Wstępne dane przeprowadzonych konsultacji społecznych pokazują, że oceny były różne. Zastrzeżenia do kwestionariusza zgłosili m.in. przedstawiciele Niemiec, Polski i Danii (pojawił się zarzut, że pytania są tendencyjne i mogły sugerować odpowiedzi).
Nadesłano 23631 odpowiedzi na ankiety – w tym 96,5% od podmiotów indywidualnych, 707 odpowiedzi od organizacji, 115 odpowiedzi o instytucji publicznych. 53% ankiet było z Polski, 15% z Francji, 14% z Rumunii, 6% z Hiszpanii, 4% z Niemiec, 2% z Belgii, 1,5% z Wielkiej Brytanii.
Wśród szans najwięcej wskazywano na: dywersyfikację źródeł surowców, bezpieczeństwo energetyczne (zmniejszenie zależności energetycznej od państw trzecich), wzmocnienie pozycji negocjacyjnej UE wobec aktualnych dostawców.
Wśród zagrożeń wskazywano najczęściej: brak przejrzystości procesów związanych z poszukiwaniem i wydobyciem; nieadekwatne regulacje prawne, brak lub niski poziom społecznej akceptowalności.
Najmniej odpowiedzi wskazywało, że UE nie powinna podejmować żadnych działań. Na przełomie lipca i sierpnia 2013 r. KE opublikuje oficjalne wyniki konsultacji. Jakie Komisja Europejska wyciągnie z tego wnioski, jakie będą konsekwencje tych decyzji dla polskiego gazu łupkowego i nowych regulacji europejskich, dowiemy się po wakacjach.